Co wspólnego mają ze sobą łagodne krawężniki, wyginane słomki i technologia zamiany mowy na tekst? Są przykładami tzw. efektu łagodnego krawężnika: powstały, żeby ułatwić życie osobom z niepełnosprawnościami, a teraz ulepszają życie nas wszystkich.
Nazwę „efekt łagodnego krawężnika” (curb-cut effect, w innym tłumaczeniu nazywany „efektem ściętego krawężnika”) zaproponowała amerykańska badaczka Angela Glover Blackwell, inspirując się historią z Berkeley. To tam na przełomie lat 60 i 70 XX wieku grupa osób z niepełnosprawnościami zaczęła walczyć o swoje prawo do korzystania z edukacji. Okazało się, że otwarcie bram Uniwersytetu nie było tak dużym problemem, jak sam dojazd na uczelnię. Jedno z największych wyzwań tworzyły zwykłe, wysokie krawężniki. Studenci na wózkach nie mogli przez nie samodzielnie przejechać.
Legendy głoszą, że aktywiści rozwalali krawężniki młotem pneumatycznym w środku nocy, że używali dynamitu… Prawda była mniej wybuchowa, ale za to konkretna. Kilka osób wylało po prostu cement przy krawężniku, tworząc tym samym rampę dla wózków. Mimo że obeszło się bez eksplozji, policja groziła aktywistom aresztowaniami. Koniec końców nic takiego się nie stało, za to łagodne krawężniki podbiły najpierw miasto Berkeley, a potem świat. Szybko okazało się, że korzystają z nich nie tylko niepełnosprawni ruchowo, ale też matki z dziećmi w wózkach, rowerzyści i deskorolkarze, ludzie z walizkami i torbami na kółkach, dostawcy towaru do sklepów, a także zwykli piesi.
To właśnie owe „rozlanie” udogodnień stanowi istotę efektu łagodnego krawężnika: wynalazki, przepisy i programy stworzone dla wyrównywania szans grup słabszych, np. osób niepełnosprawnych czy kolorowych, często przynoszą korzyści ogółowi ludzi. Przykłady można by wymieniać długo. Niektóre z dostosowań weszły w krajobraz naszego doświadczenia tak bardzo, że nawet nie kojarzymy ich nawet z działaniami na rzecz wykluczonych.
Klawiatura dla hrabiny
Pierwsza maszyna do pisania jest siedemnastowiecznym wynalazkiem Pellegrina Turriego. Projektant stworzył ją z troski o swoją niewidomą przyjaciółkę. Hrabina Karolina Fantoni da Fivizzano nie mogła bowiem pisać listów! Zbudowana maszyna posiadała m.in. wypukłe litery i dawała Karolinie możliwość pisemnej komunikacji ze światem. Stała się też wzorcem dla kolejnych klawiatur, w tym tej, z której korzystam właśnie w tej chwili.
Słomka dla pacjentów
Chociaż Joseph Friedman nie zaprojektował wyginających się słomek dla osób z niepełnosprawnościami (a dla swojej małej córeczki), pierwszymi instytucjami korzystającymi z nich były szpitale i to dzięki szpitalom podbiły one świat. Zginane słomki pozwalały pić pacjentom przykutym do łóżka bez skomplikowanej asysty. Dzisiaj używamy ich wszyscy.
Książki na winylach
Pomysł na książki do słuchania zrodził się w 1932 roku w American Foundation of the Blind (Amerykańskiej Fundacji Niewidomych), by niewidomi i niedowidzący mogli cieszyć się literaturą. Pierwsze teksty na płytach winylowych mieściły jedynie 15 minut tekstu, jednak stanowiły ogromny przełom. To od nich pochodzą współczesne audiobooki, których tak uwielbiamy słuchać.
Google, powiedz mi…
Jednym z głównych powodów powstania systemu zamiany mowy na tekst oraz rozpoznawania mowy było otworzenie świata technologii dla osób z niepełnosprawnościami. To ułatwienie pozwala im nie tylko pisać głosem, ale też kontrolować urządzenia elektroniczne. Jednocześnie rozpoznawanie mowy podbiło resztę świata. Jest istotnym elementem wielu zaawansowanych technologicznie wynalazków, ale przede wszystkim ułatwia życie nam wszystkich. Przecież prosząc Google, Siri czy Alexę o wyszukanie nam danej piosenki, za każdym razem korzystamy z technologii rozpoznawania mowy.
Uchwyty, spinnery i telepraca
Wynalazków i udogodnień wpisujących się w koncepcję efektu łagodnego krawężnika jest całe mnóstwo. Tak modny kilka lat temu fidget spinner podchwycony był najpierw jako zabawka uspokajająca dzieci z ADHD, autyzmem i zaburzeniami lękowymi. Część uchwytów w kuchni stała się lekka ze względu na potrzeby osób z niepełnosprawnościami oraz seniorów. Telepraca i praca hybrydowa też na początku miały być sposobem na włączenie do rynku pracy osób mających problemy z poruszaniem.
Co nam się opłaca?
Efekt łagodnego krawężnika dotyczy usprawnień wprowadzanych dla każdej marginalizowanej, dyskryminowanej grupy, nie tylko niepełnosprawnych. Stworzenie chronionych ścieżek rowerowych miało zwiększyć bezpieczeństwo rowerzystów, okazało się, że poprawiło bezpieczeństwo wszystkich użytkowników ruchu. Dopuszczenie do nauki na uniwersytetach w USA osób czarnoskórych ośmieliło do walki o swoje prawa kobiety. Pasy w samochodach były początkowo zaprojektowane dla bezpieczeństwa dzieci, teraz ratują zdrowie nas wszystkich. Protesty stewardess przeciw paleniu w samolotach rozpoczęły kampanię przeciwko paleniu tytoniu na całym świecie… Jeśli się dobrze rozejrzeć, znajdziemy mnóstwo podobnych przykładów.
Angela Glover Blackwell zauważa głęboko zakorzenione przeświadczenie o tym, że celowe wspieranie jednej grupy, szkodzi innej. Efekt łagodnego krawężnika zadaje temu kłam, udowadniając, że wspieranie wykluczonych przynosi pozytywne skutki całemu społeczeństwu.
Przyszłość jawi się pod tym względem niezwykle ciekawie. Trwają na przykład badania nad technologiami umożliwiającymi interakcję z komputerami za pomocą myśli. Mają one oczywiście ułatwić dostęp do technologii niepełnosprawnym, jednak już teraz zainteresowanie tematem przekracza przynależność grupową, rasową czy narodową.
Z technologii zaczęła już korzystać firma Emotiv Systems. Sprzedaje ona nieskomplikowane zestawy słuchawkowe „sterowane falami mózgowymi”. Innym osiągnięciem stało się ogłoszone w 2009 roku napisanie wpisu na Twitterze. Co w tym innowacyjnego? Tekst napisano wyłącznie z pomocą czapki z elektrodami, przez którą Adam Wilson z Uniwersytetu Wisconsin-Madison wydawał instrukcje komputerowi. Wiadomość brzmiała: „USING EEG TO SEND TWEET”, czyli „UŻYWANIE EEG DO WYSŁANIA TWEETA”. Nic skomplikowanego, ale można się spodziewać, że już niedługo będziemy mogli opublikować z pomocą podobnego urządzenia zdania dłuższe. Na przykład słowa George’a H.W. Busha: „Niech wstydliwa ściana wykluczenia w końcu runie”. Z innowacjami będzie ją łatwiej zburzyć.
Autorka: Kasia Siewruk
Główne źródła:
https://ssir.org/articles/entry/the_curb_cut_effect
https://www.learningforjustice.org/magazine/fall-2021/the-curbcut-effect-and-championing-equity
https://uxdesign.cc/the-curb-cut-effect-universal-design-b4e3d7da73f5
https://sketchplanations.com/the-curb-cut-effect
https://www.policylink.org/resources-tools/curb-cut-effect
https://dceg.cancer.gov/about/diversity-inclusion/inclusivity-minute/2021/curb-cut-effect
https://web.archive.org/web/20160219080513/https://incl.ca/the-evolution-of-assistive-technology-into-everyday-products/#_Toc270431678
ARCH101 Students with Clients on Sproul
Selection from Hale Zukas’s Oral History