IV edycja warsztatów “Udar, uraz mózgu. Co dalej?”

09/11/2016 | Aktualności

W sobotę 26 listopada o godzinie 12:00 w Gabinecie Rehabilitacji i Terapii Fizjo Activ w Poznaniu odbędą się bezpłatne warsztaty “Udar, uraz mózgu. Co dalej?”. To już czwarte spotkanie tego typu, kierowane do osób dotkniętych problemem oraz do ich opiekunów.

W trakcie warsztatów będzie można, dowiedzieć się m.in., jak prawidłowo podnosić, przenosić i układać chorego, poznać metody terapii znacznie skuteczniejsze od tradycyjnego modelu oraz usłyszeć wiele praktycznych porad głównie na temat pielęgnacji i fizjoterapii osób w fazie ostrej, czyli krótko po udarze, kiedy odpowiednia opieka jest szczególnie ważna i znacząco wpływa na rokowania oraz przyszłość pacjenta. Możliwa będzie również konsultacja indywidualna.

 Pomysłodawcą i organizatorem warsztatów jest Andrzej Leśniowski, fizjoterapeuta i Dyplomowany Terapeuta PNF, który stale dokształca się w kwestii problemów neurologicznych oraz  terapii alternatywnych, takich jak np. Bobath dla dorosłych (w stopniu zaawansowanym), które przynoszą rewelacyjne efekty w leczeniu osób z różnorakimi uszkodzeniami centralnego układu nerwowego. Leśniowski zajmuje się, m.in. osobami po udarach i urazach mózgu, cierpiącymi na chorobę Parkinsona, mózgowe porażenie dziecięce, ADHD, stwardnienie rozsiane i zanikowe boczne, autyzm oraz inne choroby o podłożu neurologicznym. Pracując z pacjentami stosuje metodę PNF, terapię Bobath dla dorosłych, terapię czaszkowo-krzyżową Upladgera czy Kinesiology Taping. W przyszłości planuje poszerzyć ofertę warsztatów o konsultacje ze specjalistami, których wiedza neurologiczna wiąże się z innymi dziedzinami, np. lingwistyką czy dietetyką.

Rozmowa z Andrzejem Leśniowskim

Neuroaktywacja: W swoim gabinecie oferuje Pan różne rodzaje terapii. Może Pan powiedzieć kilka słów na temat najskuteczniejszej terapii stosowanej w przypadku udarów i urazów mózgu?

Andrzej Leśniowski: Według mnie najskuteczniejsza jest terapia Bobath dla dorosłych, kierowana typowo do osób z uszkodzeniami mózgu. Zarówno osoby po udarach, jak i urazach czaszkowych, np. guzach mózgu, mogą z niej korzystać. Głównym założeniem jest stosowanie tej metody przez 24 godziny na dobę, nieustannie, więc konieczne jest zaangażowanie zarówno terapeuty, jak i rodziny chorego. Bobath obejmuje nie tylko ćwiczenia, czyli usprawnianie, ale także konkretne pozycje ułożeniowe, m.in. w trakcie snu czy wypoczynku. Żeby metoda była skuteczna, do każdej czynności codziennej należy podchodzić terapeutycznie i to wymaga przeszkolenia osób z najbliższego otoczenia pacjenta. Kluczem do sukcesu jest stosowanie tej terapii przez całą dobę, a w dalszej perspektywie przez całe życie. Oczywiście działania terapeutyczne będą się zmieniać i w miarę poprawy stanu zdrowia można będzie z niektórych zrezygnować, ale chociażby pozycje ułożeniowe powinny być przestrzegane.

– Czy metoda Bobath jest popularna w Polsce?

– Niestety w zakładach opieki zdrowotnej nie stosuje się założeń metody Bobath. Fizjoterapeuci pracujący w ośrodkach publicznych mogą próbować przemycać niektóre elementy terapii, jednak lekarze i pielęgniarki koncentrują się na tradycyjnym modelu leczenia. Prawdopodobnie nie ma w Polsce państwowej placówki, która wprowadziła metodę Bobath w całości. Oczywiście prywatne gabinety oferują tę terapię, pod warunkiem, że fizjoterapeuci szkolili się z wiedzy neurologicznej i nie koncentrują się jedynie na konwencjonalnych metodach. Są one niestety nieskuteczne i zawierają wiele błędów. Terapeuta z Niemiec, który mnie szkolił, szef rehabilitacji w jednym z ośrodków pod Berlinem, powiedział, że od 15 lat wprowadza metodę Bobath w Niemczech, ale wciąż się to w pełni nie udało. Chce, żeby wszyscy, którzy trafią do pokoju chorego, czyli lekarze, pielęgniarki czy panie sprzątające znali założenia terapii, ponieważ nawet to, z której strony podejdziemy do pacjenta ma znaczenie. To bardzo długa droga.

– Czy Pana zdaniem po udarze możliwy jest powrót do całkowitej sprawności, uniezależnienie się od pomocy innych?

– Po udarze mózg regeneruje się w jakimś stopniu, ale pacjent nie będzie już tak sprawny, jak przed zdarzeniem. Zdarzają się przypadki pacjentów, którzy stali się w pełni samodzielni. Wszystko zależy od stopnia uszkodzenia mózgu, a także od możliwości finansowych i zaangażowania rodziny. Ważna jest dobra diagnoza i właściwe postępowanie tuż po udarze. Najwięcej zależy od pacjenta i od uszkodzeń jakich doznał. Od pięciu lat zajmuję się pacjentem, który przeszedł udar dziewięć lat temu. Stopniowo staje się coraz bardziej samodzielny i zaczyna robić rzeczy, które były dla niego niemożliwe po udarze, np. potrafi kłaść się na plecach, czy wstać z pozycji klęczącej przez zajętą stronę ciała. Choć przychodzi mu to mozolnie i z bólem, który często towarzyszy rehabilitacji poudarowej, stara się i robi duże postępy. Niestety trzeba długo czekać na efekty.

– No właśnie, ponieważ na efekty trzeba czekać długo, jak motywować pacjenta? Jaki jest najlepszy sposób?

– Nie ma uniwersalnej metody. Wszystko zależy od pacjenta. Przede wszystkim pacjent musi sam chcieć. Ja przychodzę tylko po to, żeby wskazać mu drogę. Jeśli nie będzie chciał działać, sam mu nie pomogę. Czasem można podejść żartem, innym razem groźbą, czarnowidztwem. Trzeba dobrze poznać pacjenta, żeby wymyślić najlepszy sposób.

– Co jest Pana zdaniem największym wyzwaniem podczas rehabilitacji osób po udarze – dla pacjenta, bliskich, terapeuty?

– Podstawą jest, żeby nie sugerować się opinią służby zdrowia… Scenariusze lekarskie zaraz „po” udarze są bardzo różne. W przypadku pacjenta, o którym wspominałem, prognozy nie były dobre. Jego żona usłyszała, że będzie warzywem i będzie wegetował do końca życia. Niestety zdarza się, że rodzina słyszy taką opinię od lekarza, a nie powinno to tak wyglądać. Nie wolno zniechęcać chorego i mówić mu, że już nigdy czegoś nie zrobi, że nie będzie chodził, mówił i tak dalej. To pozbawianie go nadziei. Załamuje się i pacjent, i rodzina, a wtedy żadna ze stron nie widzi sensu w działaniu. Trzeba  pamiętać, że bardzo ważne jest właściwe postępowanie w stanie ostrym, który znacząco wpływa na stan przewlekły, czyli na przyszłość pacjenta.

Zapisy na warsztaty:

numer tel.: 505 943 411

e-mail: lesniowskiandrzej@wp.pl

Gabinet Rehabilitacji i Terapii Fizjo Activ na facebooku

Pobierając ten darmowy poradnik zgadzasz się na otrzymywanie newslettera. Będziemy Cię informować o nowych artykułach, wywiadach i spotkaniach online z osobami, które przeżyły udar. Dzięki temu nie ominie Cię wartościowa rozmowa z ekspertem czy informacja na temat ważnych zmian związanych z lekami, czy rehabilitacją.

Przeczytaj również…