Mózg to najważniejszy organ naszego ciała, który zawiaduje pracą całego organizmu. Siedzący tryb życia, rzadka aktywność fizyczna czy niezdrowa dieta, mogą powodować nieprawidłowości w działaniu naszego mózgu.
O tym, jak ważny jest wysiłek fizyczny i czy Polacy przestrzegają zaleceń Organizacji Zdrowia rozmawiamy z dr Sylwią Nowacką-Dobosz, z Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie.
– Nie od dziś wiadomo, że sprawność fizyczna wpływa w dużym stopniu na nasze mózgi i człowieka. Przez setki tysięcy lat, dzięki ruchowi, rozwijaliśmy się fizycznie i poznawczo, właściwie można by rzec, że bez ruchu nie istniejemy. Aktywność fizyczna pobudza cały nasz organizm, zwłaszcza układ oddychania i krążenia. Powoduje to wyrzut składników odżywczych do naszego mózgu, które pozytywnie wpływają na jego funkcjonowanie. Nasze mózgi nie funkcjonują bez trzech czynników: wody, tlenu i glukozy, a wszystkie te rzeczy są dostarczane poprzez krew. Jeżeli jesteśmy dotlenieni, to nasze mózgi lepiej usuwają substancje niepożądane. Poza tym, na bodziec ruchu mózg odpowiada wytwarzaniem dopaminy, serotoniny, endorfin, które odpowiedzialne są za takie kwestie jak odczuwanie przyjemności, regulacja snu czy apetytu oraz wywoływanie dobrego samopoczucia. Poza tym ruch od pierwszych dni stymuluje rozwój mózgu noworodków: sprzyja prawidłowej integracji wszystkich zmysłów czy uczy prawidłowej motoryczności – dla Newsrm.tv tłumaczy doktor Sylwia Nowacka-Dobosz z Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie.
Naukowcy przeprowadzają wiele badań i eksperymentów, które mają udowodnić zależności między ruchem, a rozwojem mózgu. W latach 80. XX wieku na uniwersytecie w Minneapolis rozpoczęto badanie, do którego zaproszono trzy tysiące zdrowych osób i zbadano ich układ krążenia na ruchomej bieżni. Test został powtórzony po 20 latach, a po 25 naukowcy poddali tych samych uczestników testom sprawności umysłowej. Okazało się, że ci uczestnicy, którzy przez dwadzieścia pięć lat pozostali w dobrej kondycji fizycznej, lepiej wypadli w testach na pamięć i koncentrację. Tą samą zależność zbadali naukowcy z Uniwersytetu Cambridge. Odkryli oni, że pod wpływem ruchu w mózgu tworzą się nowe komórki nerwowe. Przeprowadzono serię doświadczeń na myszach, które podzielono na dwie grupy. Jedna miała stały dostęp do kołowrotka, na którym wciąż się bawiła, a druga wiodła ospały tryb życia. Po pewnym czasie uczeni przystąpili do badania gryzoni. Wszystkim wyświetlano dwa identyczne kwadraty i zaczęto je uczyć – jeśli zwierzę dotknęło lewej figury, dostawało słodki przysmak. Jeśli prawej, pozostawało bez nagrody. Zależność tę szybciej zauważyły gryzonie, które żyły w klatkach z kołowrotkiem. Już w pierwszym etapie doświadczenia dostawały dwa razy więcej nagród niż nieruszające się myszy.
Jak przedstawia się poziom aktywności fizycznej Polaków? Według badań WOBASZ z 2005 roku, 27% mężczyzn i 23% kobiet deklarowało dużą aktywność fizyczną w czasie wolnym od pracy, kolejne 12% zadeklarowało umiarkowaną. Jednakże, ponad 50% osób w wieku 20-74 lat charakteryzuje się małą lub nawet brakiem jakiekolwiek aktywności fizycznej w czasie wolnym. Badania zlecone firmie Kantar Public w 2018 roku, przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, przedstawiają już znacznie bardziej pozytywny obraz. Jedna piąta Polaków spełnia światowe normy Organizacji Zdrowia, dotyczące poziomu aktywności fizycznej. Ponad 60% obywateli podejmuje transportową aktywność fizyczną: jeżdżą na rowerze lub spacerują w czasie wolnym. Niestety, kolejna część Polaków (24%) nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej, w jakikolwiek sposób związanej z chodzeniem czy przemieszczaniem się. W Europie rysuje się tendencja: im dalej na północ, tym więcej aktywności fizycznej. Polaków w tej kwestii wyprzedzają Szwedzi, Norwegowie czy Holendrzy, ale nasz kraj lepiej wypada pod tym względem niż np. Grecja czy Włochy. Najgorzej w kwestii wysiłku fizycznego prezentuje się grupa senioralna: według badań Multisport Index z 2018 roku, 60% osób po sześćdziesiątym roku życia, w ogóle nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej.
Ekspertka podkreśla, że człowiek, dla prawidłowego rozwoju, potrzebuje różnego czasu trwania aktywności fizycznej. Dzieci powinny ćwiczyć minimum godzinę dziennie, natomiast osoby dorosłe 150 minut w tygodniu. Mogą to być różnego rodzaju aktywności: spacery, pływanie, jazda na rowerze, sporty drużynowe. Badania również wykazują, że po dwóch tygodniach systematycznego wysiłku fizycznego, poprawiają się pamięć, koncentracja, wyobraźnia czy kreatywność.
Zapytana o to, czy aktywność fizyczna może przeciwdziałać chorobom mózgu, doktor Nowacka-Dobosz odpowiada:
– Przeprowadzane zostały, chociażby na Uniwersytecie Duke’a, badania, które pokazują, że u osób starszych lub chorych na depresję czy demencję, poprawia się ich stan zdrowia. Powstają nawet specjalne programy profilaktyczne, które traktują wysiłek fizyczny jako czynnik prewencyjny przed chorobą Alzhaimera, Parkinsona czy przed udarami.
Co więc powinniśmy zrobić, aby utrzymać w dobrym zdrowiu swój mózg? Ćwiczyć, chodzić, uprawiać aktywność fizyczną! Trzydzieści minut chodzenia przez dziesięć dni kliniczne zmniejsza objawy depresji. Doprowadzi to także do poprawienia aktywności synaptycznej w obszarach mózgu odpowiedzialnych za pamięć. Oczywiście, nie można przesadzać z treningiem, jeśli wykonujemy go także z myślą o naszym mózgu – zalecana jest niska i umiarkowana intensywność wysiłku. Aktywność fizyczna powinna być dobrana także do naszego stylu życia – jeśli wykonujemy pracę, która angażuje nas fizycznie, to dodatkowo powinniśmy uprawiać mniej intensywne formy ćwiczeń – np. jogę.
Źródło: Newsry.tv