W ostatnim czasie klinicyści i badacze zajmujący się udarami skupiają się na postępowaniu w tzw. fazie przedreperfufyjnej, czyli zanim lekarze przystąpią do udrażniania mózgu w miejscu, w którym nastąpił udar.
Prof. dr hab. n. med. Sławomir Michalak, Kierownik Zakładu Neurochemii i Neuropatologii Kliniki Neurologii i Chorób Układu Nerwowego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu w wywiadzie dla portalu Neuroaktywacja.pl przytacza ostatnie dane Narodowego Funduszu Zdrowia. Wskazują one na zwiększenie liczby chorych, którzy są leczeni metodami reperfuzyjnymi w niedokrwiennym udarze mózgu, czyli przede wszystkim za pomocą trombektomii mechanicznej.
– Natomiast to leczenie, tak zwane leczenie reperfuzyjne, czyli tromboliza i trombektomia, nie zawsze jest w pełni skuteczne i w związku z tym w ostatnim czasie uwaga badaczy klinicystów skupia się na postępowaniu w fazie przedreperfuzyjnej. A zatem zanim dojdzie do udrożnienia naczynia mózgowego u chorego z udarem niedokrwiennym mózgu – mówi prof. Michalak. – Chodzi o to, aby wdrożyć takie postępowanie, które uchroni tę strefę mózgu, w której przepływ krwi jest obniżony, ale jeszcze nie na tyle, aby doprowadzić do zmian martwicznych. Ta strefa nazywa się strefą półcienia, a inaczej penambrą, a zatem skupienie nasze dotyczy ratowania tej strefy hipoperfuzji – dodaje.
– W zespole neurologów opracowaliśmy protokół postępowania, który obejmuje pięć elementów, stąd nazwa tego protokołu: „Daj piątkę” lub też w nawiązaniu do znanego jazzowego utworu „Take Five” – mówi prof. Michalak.
Pięć elementów, na które składa się ten protokół postępowania to podawanie paracetamolu przy temperaturze powyżej 37 stopni, nawadnianie pacjentów, utrzymywanie właściwego ciśnienia tętniczego i zapobieganie wahaniom tego ciśnienia, podanie jonów magnezu, stabilizacja stężenia glukozy oraz leków o działaniu cytoprotekcyjnym.
– Takim lekiem, który zdobywa coraz więcej danych na korzystne działanie, wspomagające w udarze mózgu jest cerebrolizyna. Jej działanie, obecnie już wiemy, polega nie tylko na stymulacji neurogenezy, ale co bardzo ważne na stabilizacji bariery krew-mózg – mówi prof. Michalak.
– Zatem te pięć elementów ujętych w protokół postępowania wydaje się być takim nowym elementem leczenia udaru mózgu przed klasycznymi metodami – dodaje neurolog.