Rehabilitacja poudarowa w Polsce – co trzeba zmienić?

20/10/2017 | Aktualności

– Każdy pacjent bezpośrednio po udarze powinien zostać objęty rehabilitacją, która powinna rozpocząć się już w pierwszych dobach po incydencie, jeszcze podczas pobytu na oddziale udarowym, ale podczas wypisu powinno się odpowiednio ocenić i zakwalifikować chorego do dalszych etapów postępowania rehabilitacyjnego ­– mówiła dr hab. med. Iwona Sarzyńska-Długosz z II Kliniki Neurologicznej, Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, podczas konferencji „Udar mózgu 2017”.

Choroby neurologiczne stanowią obecnie jedną z najpoważniejszych przyczyn utraty sprawności u dorosłych na całym świecie, a choroby naczyń mózgowych, w tym udar, stanowią ponad 55 proc. przypadków.

Postępujące starzenie się społeczeństwa będzie jedynie powiększać te statystyki i choć dzięki zastosowaniu trombolizy i trombektomii część chorych zostaje wyleczona tuż po udarze i może być wypisana do domu bez konieczności rehabilitacji, wciąż pozostaje duża grupa chorych wymagających dalszej opieki.

Planowanie rehabilitacji – z rodziną

Rehabilitacja poudarowa wspomaga procesy neuroplastyczności mózgu zwłaszcza w początkowym stadium, jest więc kluczowa przy odbudowie utraconych połączeń nerwowych, adaptowaniu się do nowej sytuacji i samonaprawie mózgu. Kluczową kwestią jest dostęp pacjenta do wielospecjalistycznego zespołu i jak najwcześniejsza interwencja rehabilitacyjna ukierunkowana na indywidualny trening upośledzonych aktywności oraz monitorowanie postępów.

– Trzeba edukować pacjenta oraz jego rodzinę i od początku planować postępowanie po wypisie ze szpitala – podkreśla dr Sarzyńska-Długosz. 

Cele rehabilitacji zmieniają się w przypadku każdego pacjenta wraz z przebiegiem zdrowienia. We wczesnej – ostrej fazie, czyli do roku po udarze, rehabilitacja skupia się na przywróceniu utraconej funkcji w jak największym stopniu. Po tym czasie pacjent powinien koncentrować się na kompensacji funkcji, których nie udało się odbudować.

W zależności od potrzeb chorego, stosuje się różne rodzaje rehabilitacji, wśród których znajdują się: kinezyterapia czyli gimnastyka ruchowa, terapia zajęciowa polegająca na nauce wykonywania czynności codziennych (ZOBACZ VIDEO) jak ubieranie i mycie się, jedzenie, przesiadanie się, robienie posiłków, nauka obsługiwania pralki czy prasowanie, terapia neurologopedyczna pomagająca przy zaburzeniach mowy i połykania oraz terapia neuropsychologiczna niezbędna przy deficytach poznawczych, problemach z pamięcią i wykonywaniem czynności.

Opieka wymaga specjalistów

Tak kompleksowa opieka wymaga odpowiedniej grupy specjalistów. Ze względu na mnogość objawów i schorzeń u pacjentów poudarowych w skład zespołu potrzebnego do skutecznej rehabilitacji i opieki nad chorym wchodzą m.in. neurolodzy, rehabilitanci, kardiolodzy, interniści, urolodzy czy ortopedzi. Podstawową pracę podczas rehabilitacji wykonują fizjoterapeuci, logopedzi, neuropsycholodzy, terapeuci zajęciowi oraz właściwie wyedukowane pielęgniarki, które wdrażają niezbędne procedury w życie codzienne pacjentów po zakończeniu zajęć rehabilitacyjnych.

Obecnie najbardziej powszechną metodą rehabilitacji w oddziałach dziennych i jedyną metodą dostępną w warunkach domowych w Polsce jest kinezyterapia. Niestety brakuje poradni i oddziałów dziennych z rehabilitacją neurologiczną. Skutkuje to ograniczeniem dostępu do rehabilitacji dla pacjentów z zaburzeniami funkcji poznawczych, ponieważ rehabilitacja ambulatoryjna praktycznie nie istnieje.

Foto_ISD.jpg

Dr Sarzyńska-Długosz dodaje, że nie każdy pacjent powinien być objęty dalszą rehabilitacją tuż po wyjściu ze szpitala, co trzeba dobrze rozpoznać.

– Około 30 procent z pacjentów po udarze niedokrwiennym trafia w ciągu 90 dni na jakąś formę terapii, a w przypadku osób dotkniętych udarem krwotocznym jest to mniejsza grupa, ponieważ zły stan ogólny uniemożliwia kwalifikację do rehabilitacji – mówi.

Deficyty funkcjonowania spowodowane udarem u pacjenta kwalifikującego się do rehabilitacji powinny znacząco ograniczać funkcjonowanie, ale stan ogólny chorego musi być na tyle dobry, że umożliwi bezpieczną rehabilitację i aktywne uczestnictwo pacjenta. Chorzy znajdujący się w ciężkim stanie po wypisie ze szpitala trafiają do specjalnych zakładów opiekuńczo-leczniczych, w których przebywają do czasu poprawy.

Prawo do zmiany

W świetle polskiego prawa, jeśli chory po udarze nie trafi na rehabilitację ambulatoryjną w ciągu 14 dni od wypisu ze szpitala, bo jego stan na to nie pozwala, bezpowrotnie traci do niej prawo. To oznacza, że wszystkie osoby, które potrzebują więcej niż dwóch tygodni na powrót do stanu zdrowia umożliwiającego rehabilitację, zostają z niej wykluczone.

– To jeden z aspektów wpływających na leczenie udarów mózgu, który powinien ulec zmianie, tak samo jak liczba ośrodków prowadzących intensywną rehabilitację. Mimo że rehabilitacja w warunkach szpitalnych jest zakontraktowana w wielu placówkach w Polsce, wydatkowanie środków i zarządzanie personelem wymaga ulepszeń – podkreśla dr Sarzyńska-Długosz.

Dodaje, że poprawione powinny też zostać kryteria kwalifikacji do rehabilitacji. Kluczem do postępu w kwestii leczenia udarów są znaczne zmiany we wszystkich wyżej wymienionych aspektach, które umożliwiłyby jak największej grupie potrzebujących dopasowaną dla nich rehabilitację przy równoczesnym ekonomicznym wykorzystaniu środków. 

Pobierając ten darmowy poradnik zgadzasz się na otrzymywanie newslettera. Będziemy Cię informować o nowych artykułach, wywiadach i spotkaniach online z osobami, które przeżyły udar. Dzięki temu nie ominie Cię wartościowa rozmowa z ekspertem czy informacja na temat ważnych zmian związanych z lekami, czy rehabilitacją.

Przeczytaj również…