Krótka historia Oli, pisana jedną ręką
Jest czwartek, czwarty grudnia 2014. Czekam w domu na powrót męża z pracy. Jest już ciemno, tuż przed 17. Idę do kuchni, przeciągam się, ziewam. Ten codzienny odruch każdego z nas powoduje u mnie ogromny ból karku, który z czasem promieniuje do głowy powodując uczucie wypychania oczu i zatykania uszu.
Historia Agnieszki
- Dzień dobry, Skarbie – powiedziałam, dotykając palcami maleńkiego, ciepłego, ciała synka, którego jeszcze chwilę wcześniej miałam w brzuchu. Był późny piątkowy wieczór, 22 września 2017 roku. Zawsze wyobrażałam sobie, że dzień porodu będzie tym, z którego wszystko zapamiętam – każdą minutę dnia, każdą rozmowę, pogodę, kolor liści…
Historia Mikołaja (opowiedziana przez mamę)
No więc postanowiłam przekazać Wam historię Mikołaja... Pewnego dnia przyszedł do mnie Pan Bóg i powiedział, że na pewien czas musimy się pożegnać, ponieważ jest na ziemi ktoś, kto bardzo potrzebuje właśnie mnie. Wyobraźcie sobie jakie było moje zdziwienie... MNIE? Właśnie MNIE? Ale mój dotychczasowy Ojciec był przekonany, że to właśnie JA powinienem pojawić się w pewnej rodzinie, która z wielką nadzieją starała się o drugie dziecko....
- Krótka historia Oli, pisana jedną ręką
- Historia Agnieszki
- Historia Mikołaja (opowiedziana przez mamę)
- Uśmiech to największy dar!
- Chcę jeszcze kiedyś zaboksować!
- W tej książce jestem cała ja
- Michał Figurski o swoim udarze
- Zbyt pełnosprawna?
- Nagrała smartfonem własny udar
- Nie lekceważmy drobnych objawów!